Nie mam czasu na...zimę !
Opublikowano 2015-01-09
Poranki potrafią być trudne - zwłaszcza zimowe. Najpierw zaczynają się z nierówną walką z budzikiem, a potem boleśnie zderzają z rzeczywistością w postaci skutej lodem szyby, zamarzniętego zamka, rozładowanego akumulatora. W drodze do pracy liczy się każda minuta. Trzeba skutecznie wyruszyć spod domu i dotrzeć do celu. Czy marnować cenny czas na mozolne skrobanie szyb, o świcie, na mrozie? Niekoniecznie. Wystarczy odkryć odmrażacze w płynie lub sprayu. Z nimi zaoszczędzi się czas, energię i przede wszystkim nerwy. Kto raz użył odmrażacza w płynie np. Alaski K2, ten już do skrobaczki nie wróci.
Sprawdźcie sami. Ja też kiedyś łamałem skrobaki na przedniej szybie. Ten czas już minął. Wychodzę, spryskam przednią szybę Alsaką, boczne, tylną, a kiedy wracam do przedniej - lód już spływa z jej powierzchni. Cała operacja trwa może kilkanaście sekund. Efekt - pierwszy wyjeżdżam z parkingu, a sąsiad który jeszcze Alaski nie odkrył, odprowadza mnie wzrokiem i skrobie dalej.
Zobaczcie sami jak Alaska działa.
Nie marnujmy czasu i sił . Zima nie jest taka zła.
Komentarze